Zdarza się, że pijąc poranną kawę, myślę, co by dziś dobrego zjeść? Weryfikuję w myślach zasoby mojej spiżarki, odświeżam znane przepisy, zastanawiam się, jak je zmodyfikować, by było smacznie i zdrowo. Dziś popularna sałatka jarzynowa. Jest pomysł, więc do dzieła.
To klasyka polskiej kuchni. Niektórym kojarzy się z czasem dzieciństwa. Dla wielu osób to pozycja obowiązkowa każdej rodzinnej imprezy. Pod nazwą sałatka jarzynowa kryje się bardzo dużo wersji. Właściwie to każdy ma swój sposób, swoje smaki i dodatki. Ja chcę przedstawić swoją wersję, którą można dowolnie modyfikować.
Składniki:
- 3 marchewki
- 2 pietruszki
- ½ selera
- 5 jajek (Niektórzy dodają mniej)
- 1 por (Ja używam pora ale zamiast niego można dodać cebulę)
- 2 ziemniaki
- 4 średniej wielkości ogórki kiszone (Nie mylić z konserwowymi)
- 1 puszka zielonego groszku
- Można dodać jabłko (Ja nie dodaję, ale to kwestia smaku)
- majonez
- śmietana (jogurt naturalny)
- musztarda
- sól
- pierz

Wykonanie:
Warzywa gotujemy w mundurkach w osolonej wodzie. Trzeba uważać, żeby nie były za miękkie. Czasem trzeba niektóre wyciągnąć wcześniej. Ugotowane warzywa pozostawiamy do ostudzenia, obieram i kroimy w kostkę.
Ogórki kroimy w drobną kostkę i pozostawiamy na sitku aby ociekły. Ja nie obieram ogórków, ale to kwestia smaku. Groszek odcedzamy z zalewy na sitku.
Pora przecinamy wzdłuż na cztery części i kroimy poprzecznie na wąskie paski. Pokrojony można sparzyć na sitku wrzątkiem, będzie miał łagodniejszy smak.
Jajka gotujemy na twardo. Po wystudzeniu również kroimy. Ja oddzielam żółtka, które używam później przy tworzeniu sosu.
Żółtka rozgniatamy widelcem na miseczce. Dodajemy majonez, śmietanę i musztardę, doprawiamy solą i pieprzem. Do tej ilości składników będziemy potrzebować około 500 ml sosu powstałego z wymieszanych składników. Zamiast śmietany można użyć jogurtu. Można pominąć musztardę. Ciekawy smak uzyskuje się mieszając musztardę z jogurtem naturalnym (to dla tych, co nie lubią majonezu i śmietany). W takim zestawieniu najlepiej podawać zaraz po wymieszaniu. Jak widać możliwości jest dużo, a co za tym idzie – różnorodność smaku.
Pozostaje tylko wymieszać wszystkie składniki i odstawić sałatkę w chłodne miejsce. Najlepiej smakuje na drugi dzień.
Smacznego!
Jeżeli robimy większa ilość sałatki i zamierzamy ją przechować dłużej, nie dodajmy jabłka, świeżej cebuli (może być sparzona) i śmietany. Mieszamy tylko z majonezem i musztardą.
Przed podaniem dokładamy śmietanę albo jogurt naturalny. Sałatka ma wtedy lepszy smak i oczywiście lepiej wygląda. Niektórzy wogóle nie dodają śmietany (kwestia smaku).
Teraz w okresie zimowym, kiedy w mojej spiżarce temperatura jest bliska 0°C, mogę ją przetrzymać nawet 4-5 dni. Oczywiście, to moje spostrzeżenie i nikomu nie radzę traktować tego jako terminu przydatności do spożycia. Należy na bieżąco oceniać stan sałatki. Na pewno jest to jedna z sałatek, które udaje się długo przechować.
Najlepiej smakuje z domowym chlebem i domową szynką.
Piekne zainteresowania!
Ciekawe opisy i Ilustracje.
Milo tu spedzic czas…
Czy bedzie recepta na ten chlebek? Wyglada znakomicie!
Pozdrawiam
Super! 🍞🙏👌🙋♀️
Dziękuję za miłe słowa. Mam nadzieję, że pojawi się tutaj i wpis na temat domowego chleba. Pozdrawiam